środa, 6 lipca 2011

Ranking IKE prowadzonych przez TFI - kontynuując wątek z oszczędzaniem na emeryturę (cz. 2)

Prosto od źródła (działy pomocy PKO TFI oraz KBC TFI) otrzymałem dokładne informacje na temat funduszy dostępny w wymienionych towarzystwach obsługiwanych w ramach rachunku IKE. Doszedł jeden dodatkowy fundusz, którego nie ująłem w ramach poprzednich edycji. Nie zmieniło to jednak ogólnego zestawienia i poszczególne towarzystwa zachowały swoje pozycje. Nowa wersja rankingu dostępna jest pod następującym adresem.

Zastanawiałem się czy stosując System analogicznie jak dla funduszy można o wiele wyższe zyski uzyskać inwestując na giełdzie. Założeniem jest jak najmniejsze skomplikowanie całego procesu, czyli brak inwestowania w poszczególne spółki raczej w całe sektory. Ostatnimi czasy jest to możliwe dzięki ETF'om, czyli specjalnym certyfikatom notowanym na giełdzie, które odwzorowują np. zachowanie poszczególnych indeksów. Jeżeli doda się do ETF'ów element, który potrafi zarabiać na spadkach to strategia daje nam idealne możliwości zarabiania - przykład działania strategii dostępny jest tutaj. Jak widać teoretycznie można "wyciągnąć" nawet 1400% wzrostu kapitału dzięki konsekwentnemu stosowaniu Strategii A.

Chciałem jeszcze raz zaznaczyć na zakończenie cyklu o jednej małej uwadze:
Wszelkie informacje przedstawione w tym wpisie (i poprzednich) są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Czytelniku pamiętaj, że decyzje inwestycyjne podejmujesz na własną odpowiedzialność.

niedziela, 3 lipca 2011

Ranking IKE prowadzonych przez TFI - kontynuując wątek z oszczędzaniem na emeryturę

Ostatnim razem wymieniłem te cechy, które nie podobają mi się w przygotowanym rankingu. Dzisiaj postanowiłem się z nimi zmierzyć i uzupełnić ranking o brakujące fundusze w poszczególnych towarzystwach oraz pokazać ranking z perspektywy dwóch strategii o których więcej napiszę na samym końcu. Na początku zapraszam do zapoznania się z najnowszym rankingiem.

Pierwszą zmianą rzucającą się w oczy jest na pewno rozszerzenie ilości danych zgodnie z którymi ranking został przygotowany. Mają one jednak związek z pojawieniem się drugiej strategii - o jej szczegółach, tak jak już wspominałem napiszę na końcu. Druga zmiana, która nie powinna ujść uwadze to przetasowania w kolejności niektórych towarzystw wynikła ze zmiany zasad transferów pomiędzy funduszami - modyfikacja strategii A. Na pewno niektórzy zauważą również zniknięcie towarzystwa DWS - jak się okazało został on przejęty przez Investors i teraz jego fundusze udostępniane są pod marką Investors FO TFI. Dodatkowo przeglądając strony z ofertami poszczególnych towarzystw uzupełniłem udostępniane przez nich fundusze, w które można zainwestować w ramach prowadzonych rejestrów IKE. Jedynie dla PKO TFI oraz KBC TFI nie mogłem znaleźć informacji o tym jakie fundusze mają oni dostępne w ofercie - z tego powodu pozostawiłem te przedstawiane według money.pl.

Podium rankingu, zgodnie ze strategią A, przedstawia się dokładnie tak jak na samym początku:
  1. Arka  TFI
  2. Union Investment TFI
  3. Legg Mason TFI
Jednak dalej nastąpiły już zmiany. Wynikły one z modyfikacji podejścia do inwestowania. Aby uniknąć wszelkich niedomówień (np. wybierania pomiędzy funduszami, które okazały się lepsze od pozostałych - a tego przecież w momencie zakupu nie będziemy wiedzieć) ustaliłem sztywne zasady zgodnie z którymi w podanych datach następuje konwersja pieniędzy. W przypadku Strategii A założenia są następujące: 
  • w okresie hossy inwestujemy środki w fundusze akcyjne, 
  • w okresie bessy uciekamy z pieniędzmi do funduszy obligacyjnych lub pieniężnych (jeżeli obligacyjnych dane towarzystwo nie prowadzi). 
  • po zakończeniu bessy środki wracają z powrotem na fundusz akcyjny z którego poprzednio uciekaliśmy
Zasady są jasne, bazują jedynie na danych przeszłych oraz na prostej zasadzie konwersji: fundusz akcji <-> fundusz obligacji.

Jeżeli chodzi o Strategię B, to opiera się ona na dodatkowych dwóch założeniach: 
  • w momencie wchodzenia rynku w bessę inwestować w fundusze obligacyjne, ale denominowane w innych walutach, efekt jest podwójny: zarabiamy pieniądze na samych obligacjach i dodatkowo na spadku kursu złotego, który praktycznie zawsze wtedy występuje, ponieważ zagraniczni gracze wyprzedają PLNy.
  • w momencie pojawienia się sygnału kończącego bessę zagrać na rynku, któremu udało się najwięcej zarobić od minimum własnego w bieżącej bessie do dnia wystąpienia sygnału - potencjalnie ten fundusz może zarabiać najwięcej, aczkolwiek nie jest to regułą.
Ta reguła najlepiej sprawdziła się w przypadku Arki. Ponownie ona znalazła się na pierwszym miejscu z rekordowym wynikiem - 955%. Na drugim i trzecim miejscu, w takiej samej kolejności jak w Strategii B, ale już z mniejszym wzrostem aktywów, znalazły się odpowiednio Union Investment (wynik: 610%) oraz Legg Mason (wynik: 584%). 

Mam nadzieję, że ten ranking pozwoli Wam wybrać bardziej korzystny sposób oszczędzania pieniędzy na emeryturę.

sobota, 2 lipca 2011

Czy oszczędzasz już na swoją przyszłą emeryturę? (cz. 2)

Tak jak obiecałem poprzednim razem, chciałbym skoncentrować się na słabych punktach przygotowanego wczoraj rankingu.

Po pierwsze na pewno nie obejmuje on wszystkich towarzystw umożliwiających prowadzenie rejestrów IKE. Informacje o tym jakie są dostępne zaczerpnąłem z serwisu money.pl. Również bazując na informacjach z tego serwisu uzupełniłem dane na temat poszczególnych funduszy dostępnych w TFI. Dane o wycenie jednostek poszczególnych funduszy pobrałem natomiast z serwisu udostępniającego narzędzia analityczny - bossa.pl. Problemy pojawiły się podczas próby sparowania nazw funduszy z jednego serwisu z tymi dostępnymi w drugim. Niestety z tego powodu z rankingu wyleciała większość funduszy DWS - w najbliższej przyszłości zamierzam jednak uzupełnić ranking o to towarzystwo.

Drugą niedogodnością rankingu jest to, że bierze on pod uwagę "młode" fundusze na równi z tymi "dojrzałymi", dostępnymi od blisko 10 lat. W konsekwencji pojawiły się puste "kratki" w rankingu - w tych miejscach nowe fundusze nie były jeszcze ani notowane, ani w planach. Część funduszy rozpoczęła działalność pomiędzy wyznaczonymi przez System datami - oznaczyłem je szarym kolorem (niestety nie zebrałem informacji o datach, z których podane wyceny zostały pobrane). W konsekwencji nie można porównać ich stopy zwrotu na równi z tymi mającymi "pełny" przebieg. Być może mogłyby w dłuższej perspektywie okazać się lepsze niż te, które załapały się na podium. Nie ma jednak co gdybać, w danym okresie liczą się rzeczywiste wyniki, a te przedstawione są w rankingu.

Trzeci problem wpływający na wynik (być może nieznacznie, ale jednak) to okres wykonywania przez fundusz konwersji. Niestety to nie jest giełda, gdzie jednego dnia można sprzedać akcje i chwilę później kupić zupełnie inne. W przypadku funduszu konwersja trwa to co najmniej jeden dzień - to znaczy jeżeli w danym dniu zlecimy wykonanie konwersji to rozliczenie nastąpi dopiero po cenie z dnia kolejnego. Trzeba liczyć się z obsunięciem o jeden dzień w stosunku do sygnału - nie jest to element ujęty w rankingu.

Zastanawiałem się również nad tym czy nie lepiej by było, aby pod uwagę brać okresy od najniższego poziomu WIG do najwyższego dalej przez najniższy w okresie bessy do poziomu z obecnego dnia. Oczywiście w takim wypadku poszczególne wyniki byłyby jeszcze bardziej wyśrubowane. Jednak w rzeczywistości nikt na świecie nie jest w stanie wstrzelić się w tak długim okresie w owe minima oraz maksima. System, który wyznaczył wykorzystane w rankingu daty bazuje na historii WIGu (oraz kilku innych mniej ważnych szczegółach ;-) i uważam, że pozwala osiągnąć powtarzające się w przyszłości wyniki. Z tego powodu postanowiłem pozostać przy rankingowych wycenach.

Tyle jeżeli chodzi o wady rankingu. Mam nadzieję, że uda mi się w przyszłości uzupełnić jego braki i zaprezentować w o wiele bardziej przyjaznej formie.